11 lutego 2004

Ah.. Co to będzie za mecz...

"Ah.. Co to będzie za mecz..." Tymi słowami co roku rozpoczynałem mecz Gwiazd NBA i w tym roku, chyba z przyzwyczajenia będzie podobnie. Po śledzeniu najlepszej koszykarskiej Ligi świata przez ponad dekadę nie będzie już to, to samo co kiedyś. Na pewno nie dlatego, że zmienili się sami koszykarze, trenerzy, sale, "show" w przerwie czy nawet telewizje transmitujące, przecież sama koszykówka pozostała taka sama ( przynajmniej w 95-ciu procentach).
Teraz jest inaczej..

Samo to niedzielne "widowisko" stało się dla mnie zbyt przewidywalne, a cała otoczka bardziej mnie śmieszy niż podnieca. To, co kiedyś podnosiło mi adrenalinę teraz wzbudza przerażenie.. i nie chodzi tu o zjazd na jednych małych sankach 4 chłopców ze stromej góry. Po prostu pewne wydarzenia zawsze będą nam się kojarzyć z czymś, co działo się jak to poznawaliśmy.

Jak ktoś zaczynał śpiewać zawsze będzie pamiętał pierwszy zespół, jak ktoś zaczynał tańczyć zawsze będzie pamiętał pierwszego partnera, a jak ktoś się zakochał będzie pamiętał..
Dlatego tez miłość do koszykówki, NBA i idąc dalej All Star meczu pozostała, ale teraz jest spostrzegana inaczej niż kiedyś. Chodząc do szkoły podstawowej i oglądając o 3 w nocy mecz było to nie lada "gratka". Co roku pan Szaranowicz popijając "ciepłą" herbatę z panem Łabędziem prosili nauczycieli w całej Polsce aby ci następnego dnia nie pytali swoich pupili w szkołach. To, że na pewno o tym wspomną było pewne jak to, że w przerwie tego rocznego meczu po raz 47 w ciągu ostatnich 10 lat będzie pokazany "tribute video" dla Michaela Jordana. To, że na pewno o tym wspomną było pewne jak to, że kiedy na ekranie pokazuje się Charlie Ward pan Michałowicz powie "Tak.. Charlie Ward.. były Footbolista" czy "Chairles Oakley.. Oak czyli dab". To było po prostu pewne. Na to z reszta wszyscy czekali.
Teraz jest inaczej..


Jak wielkim rozczarowaniem było pokazanie studia TV "za przeproszeniem" Publicznej podczas TimeOut'u a nie pokazanie maskotek wsadzających z trampolin. Głupich maskotek!. Przez następny miesiąc dyskutowało się o "potencjalnych" trade'ach o których wspominali komentatorzy bo przecież po All Star zawsze zbliża się trade Deadline. Nie wiem czy choć jedna plotka się sprawdziła.. jest ktoś chętny to sprawdzić ?
Teraz jest inaczej..


A same widowiska.. Ahhh cudowne. Pamiętny mecz gwiazd, kiedy Magic wrócił na sam mecz gwiazd i dostał MVP. Wydawał nam się ten koleś niczym gwiazda Kosmicznego Meczu. Kiedy ten mecz oglądałem niedawno po 10 latach aż w oczy kole jak zawodnicy robili mu miejsce na rzuty, jak oddawali rzuty od razu po jego podaniu. Ślepy i głuchy wiedział wtedy ze Magic dostanie MVP. Dla mnie było to cos niesamowitego.
Teraz jest inaczej..

Mogę postawić duże pieniądze ze komuś z 24 zawodników pomylą się dni tygodnia i będzie próbował wygrać mecz, tytuł MVP jak kiedyś to zrobił Glenn Rice czy nie dawno Allen Iverson oddając po 20 rzutów. Osobiście stawiam na MVP dla Peji albo KG'a.

Co ciekawe mecz Gwiazd nie dla wszystkich jest tak "fajna zabawa" jak dla kibiców. Już widzę jak 20 trenerów razem spędza ten weekend razem w jakiejś nie za dużej kapliczce pod Los Angeles prosząc Boga aby żadnej z ich gwiazd podczas meczu nic się nie stało. Przypuszczam ze 70% nawet pójdzie do spowiedzi z tego powodu.

Zawsze mnie zastanawiało co dzieje się podczas takiego meczu z trash talk'iem. Czy te wszystkie uśmiechy a'la Chris Webber na bench'ach są prawdziwe, a Shaq i Kobe ten jeden dzień w roku niczym w wigilie ściska się z Duncan'em, Garnett'em nie myśląc "co za cieć".
To się chyba nie zmieniło ? .


Na pewno jedną z rzeczy na które czekam podczas tego rocznego weekendu gwiazd to.. HalfTime Show. Po występie z przed tygodnia Janet Jackson na SuperBawl już zacieram ręce na występ Beyonce, Christiny Aguilery oraz Outkasta. Na samej widowni tez na pewno nie zabraknie ładnych "Aniołów". To na pewno będę nagrywał.

Mam nadzieje ze wytrzymam samego końca i wręczenia przez pana Sterna nagrody MVP. Dawid na 100% z szerokim uśmiechem jakby spał ostatni tydzień z wieszakiem w buzi, który tak btw. powinni mu operacyjnie usunąć chyba. Potem wywiady.. z 3 posty na forum i pogratulowanie/wyśmianie cwebb'a na gg i mogę iść spać. Czekając już na PO i mam nadzieje finały, których w przeciwieństwie do All Star doczekać się od ponad 10 lat tak samo nie mogę.