16 września 2005

Arek Gołaś [*]

Najpierw pojawily sie lzy. Potem zdenerwowanie. Potem ten moment, ta chwila, kiedy zaczynasz sie smiac z samego siebie i swoich problemow ktore wydawaly Ci sie tak wielkie. Potem wspomnienia z przed roku, tragicznego wypadku busa, w ktorym wracali z meczu siatkarze. Potem ten niedzielny poranek kiedy zadzwonil telefon i okazalo sie ze Kuba Zagaja to moja rodzina. Potem te zdanie "Pan Bog wezwal go do swojej reprezentacji..". Cisza. Przyszedl wieczor. Ja zaczełem przegladać zdjecia i filmiki z Aten. Potem Katowicki spodek.

Potem znowu pustka..

Widzialem Cie tyle razy, Krzyczalem do Ciebie tyle razy, Cieszylem sie z Toba tyle razy, Wkurzalem sie na Ciebie tyle razy, caly czas w Ciebie wierzylem.. Dalej bede wierzyl.. Dziekuje za wspomnienia.

2 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

[*][*][*]

września 17, 2005 2:09 PM  
Anonymous Anonimowy said...

[*] [*] [*]
Nasza reprezentacja w Niebie jest coraz silniejsza... NIESTETY...
[*] [*] [*]

września 23, 2005 12:19 AM  

Prześlij komentarz

<< Home